7/14/2016

Test fotoksiążki Saal Digital

Chyba każdy, kto podróżuje i fotografuje staje w końcu przed następującym dylematem: Czy zdjęcia z podróży przechowywać jedynie w formie cyfrowej, na kolejnych dyskach i układać z nich jedynie prezentacje dla rodziny, znajomych i na potrzeby podróżniczych 'pogadanek'? Czy lepiej wywołać je i włożyć do albumu, aby móc pokazywać je w bardziej klasycznej formie? A może zdecydować się na fotoksiążkę? Zawsze lubiłam wywołane zdjęcia - cyfrowe pliki są takie bezduszne, papierowe zdjęcie to namacalny fragment jakiejś historii. Jednak dla potrzeb wszelkich publicznych prezentacji albumy ze zdjęciami są mało praktyczne. Kiedy więc przyszła potrzeba stworzenia pokazowego 'albumu' o camino, pojawił się pomysł fotoksiążki.

Z pomocą przyszła firma Saal Digital, która umożliwiła nam wypróbowanie i zrecenzowanie ich fotoksiążki.
Projektowanie odbywa się za pomocą darmowego programu, który możemy pobrać ze strony www.saal-digital.pl. W pierwszym momencie czułam się przytłoczona ilością możliwości. Jednak po zdecydowaniu się na konkretny typ produktu, jego wymiary i ilość kart, wszystko idzie zaskakująco łatwo. Program umożliwia skorzystanie z bardzo przyjemnych i przejrzystych gotowych szablonów lub stworzenie własnego. Można również z łatwością dostosowywać gotowe szablony zmieniając układ, ilość i rozmiar pól na zdjęcia, a także dodawać do poszczególnych stron tła, pola tekstowe lub obrazki.
Dodawanie samych zdjęć jest również banalnie proste - można robić to ręcznie lub wykorzystać funkcję programu do rozmieszczenia wybranych zdjęć automatycznie. Tryb podglądu projektu jest przyjemny w obsłudze i przejrzysty. W trakcie tworzenia fotoksiążki można również na bieżąco zwiększać lub zmniejszać ilość stron.
Sam proces zamawiania przebiega również bardzo sprawnie - program sprawdza czy wszystkie strony zostały przeglądnięte, czy wszystkie pola tekstowe i image boxy w projekcie są wypełnione i informuje o ewentualnych błędach. Na następnym etapie mamy okazję zmienić nasz wybór co do typu okładki i powierzchni stron wewnętrznych. Kolejne kroki są już klasyczne dla zakupów internetowych - dodajemy nasz produkt do koszyka i możemy zająć się tworzeniem kolejnego projektu lub sfinalizować zamówienie podając swoje dane oraz wybierając rodzaj płatności (PayPal lub karta kredytowa). Co ciekawe nasz projekt w postaci elektronicznej może zostać wysłany automatycznie przez internet lub można wysłać go pocztą na wskazany adres (zapewne jest to ciekawa opcja dla osób, które są np w podróży i nie dysponują w danym momencie dobrym łączem).
Jedyny problem z jakim się spotkałam w trakcie całego procesu, to dodatek do programu o nazwie "ImageMagick Studio library and utility", który w żaden sposób nie chciał współpracować z moim komputerem i powodował, że po dodaniu każdego zdjęcia oraz przy wysyłaniu zamówienia fotoksiążki musiałam zamykać kolejne okna dialogowe informujące, że ów program przestał działać.

Proces realizacji zamówienia przebiegł ekspresowo. Tego samego dnia fotoksiażka trafiła do druku, następnego została przekazana do firmy kurierskiej. Za kolejne 2 dni paczka była na miejscu. Oczywiście w między czasie strona internetowa umożliwiała sprawdzanie na bieżąco statusu przesyłki.

Co do samej fotoksiążki ;) Jej niewątpliwym plusem jest wykonanie na papierze fotograficznym oraz przepiękne kolory. Ciekawym rozwiązaniem jest grubość kart - są one zdecydowanie grubsze niż klasyczny papier fotograficzny, jednak dużo cieńsze i bardziej elastyczne niż te znane mi do tej pory. Matowe wykończenia doskonale się sprawdzają - po kilku przeglądnięciach nadal nie widać na niej żadnych śladów. Jedynie zagięcie stron budzi mój niepokój - po paru użyciach widać już na nim mocne wyrobienie. Twarda okładka, karty i klejenia są solidne i dobrze wykonane, a zdjęcia wydrukowane są w na prawdę wysokiej jakości.

Zdecydowanie wybór był trafiony - już przygotowuję projekty fotoksiążek z innych podróży ;)

A dla wszystkich chętnych na wykonanie własnej, kupon rabatowy na dobry początek (ważny do 31.07.2016).

3 komentarze:

  1. Wiesz co, genialny pomysł! Fotoksiążka z każdego wyjazdu to coś co mi się bardzo marzy i chyba się zdecyduję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdybyś decydowała się od razu to tu masz kod zniżkowy (ważny do końca lipca) na pierwszą fotoksiążkę: http://www.saal-digital.pl/fotoksiazka/kuponrabatowyfotoksiazkanadobrypoczatek/

      Usuń
  2. Świetny pomysł! Zdjęcia zostaną w ten sposób zachowane na długie lata :)

    OdpowiedzUsuń