Sądzę, że to dobry moment, żeby zastanowić się, czy robimy wystarczająco dla swojego bezpieczeństwa w górach (i to nie tylko w Tatrach - tej zimy np wiele było głośnych akcji ratowniczych w rejonie Babiej Góry). Czy zdajemy sobie sprawę z ryzyka jakie ponosimy i odpowiednio je minimalizujemy? Czy nasze działania są świadome i odpowiedzialne, czy swoim zachowaniem nie narażamy niepotrzebnie życia swojego, ale też i innych turystów, a także śpieszącym nam na pomoc ratownikom?
Dostosowywanie trudności szlaków do swoich umiejętności, odpowiednie wyposażenie (przypominamy, że w zimie to nie tylko ciepłe ciuchy, dobre buty, apteczka, naładowany telefon z wpisanym numerem TOPR/GOPR, zapas płynów itp, ale też w zależności od miejsca wycieczki raczki/rakiety śnieżne (w Tatrach koniecznie z zębami)/raki+czekan, a najlepiej również zestaw lawinowy), zapoznawanie się z prognozą pogody, komunikatami pogodowymi - w przypadku Tatr komunikatem lawinowym TOPRu: www.topr.pl/wwt/warunki-w-tatrach-2 oraz komunikatem turystycznym TPNu: tpn.pl/zwiedzaj - umiejętność ich prawidłowej interpretacji (i dostosowania do nich planów swojej wycieczki), czy sprawdzenie zimowych wariantów szlaków i szlaków zamkniętych, powinno być dla wszystkich oczywiste, jednak obserwując niektórych ludzi w górach coraz częściej mamy ku temu wątpliwości. I oczywiście dotyczy to nie tylko zimy - w górach w każdej porze roku nasza lekkomyślność może skończyć się tragicznie.
Ryzyko występuje zawsze, nie zawsze da się wygrać z niesprzyjającymi człowiekowi okolicznościami (co niestety było widać w zeszły weekend), ale można robić wszystko by dać sobie maksimum szans. W końcu nie potrzeba wiele - można stać się zarówno ofiarą lawiny (polecamy zapoznanie się ze stroną lawiny.com) jak i zwykłego pośliźnięcia, które może być tragiczne w skutkach, a łatwo było go uniknąć.
Góry są niezwykłe, piękne, przyciągające, wręcz hipnotyzujące. Będąc w nich możemy podziwiać w piękno natury, zmierzyć się z własnymi słabościami, oczyścić umysł z codziennego zgiełku. Góry łączą ludzi, wspólne przemierzanie szlaków może łączyć pokolenia, zbliżać przyjaciół czy pomagać nawiązywać nowe przyjaźnie. Zdobywać góry mogą zarówno rodzice z małymi dziećmi jak i osoby starsze, o każdej porze roku i zawsze jest to piękne, wzbogacające doznanie. Raz zarażony miłością i pasją już zawsze będzie w nie wracać. Jednak chodźmy po górach świadomie, bądźmy dobrze przygotowani, maksymalizujmy swoje szanse na bezpieczny powrót do domu i móc spokojnie planować kolejne przejścia :)
http://lawiny.com/metoda-stop-or-go-stoj-idz/ |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz