7/14/2016

Test fotoksiążki Saal Digital

Chyba każdy, kto podróżuje i fotografuje staje w końcu przed następującym dylematem: Czy zdjęcia z podróży przechowywać jedynie w formie cyfrowej, na kolejnych dyskach i układać z nich jedynie prezentacje dla rodziny, znajomych i na potrzeby podróżniczych 'pogadanek'? Czy lepiej wywołać je i włożyć do albumu, aby móc pokazywać je w bardziej klasycznej formie? A może zdecydować się na fotoksiążkę? Zawsze lubiłam wywołane zdjęcia - cyfrowe pliki są takie bezduszne, papierowe zdjęcie to namacalny fragment jakiejś historii. Jednak dla potrzeb wszelkich publicznych prezentacji albumy ze zdjęciami są mało praktyczne. Kiedy więc przyszła potrzeba stworzenia pokazowego 'albumu' o camino, pojawił się pomysł fotoksiążki.