Na szlak wybraliśmy się na początku lipca. Tym razem padło na trudniejszy szlak, niż opisany tu poprzednio
Z Kuźnic wyruszyliśmy jak zwykle około 7 rano. Do
Doliny Gąsienicowej idziemy (jak z reguły) niebieskim szlakiem przez
Boczań i
Skupniów Upłaz. Droga początkowo wiedzie przez las, szeroką, acz na początku średnio wygodną, kamienistą, często śliską przez płynącą nierzadko między kamieniami wodę. Na początku podchodzi ona dość stromo do góry, potem wypłaszacza się, a kamienie robią się dużo wygodniejsze ;)
|
Widok na Kalatówki, Długi Giewont i Czerwone Wierchy |
Przez Skupniów Upłaz aż do
Przełęczy między Kopami wiedzie już bardzo łagodnie do góry, przy okazji oferując nam piękne widoki.
|
Zerwa Kulista |
|
Giewont i Długi Giewont |
Z Przełęczy między Kopami rozpościera się dodatkowo piękny widok na Dolinę Jaworzynki.
|
Polana Jaworzynka |
Dalsza część szlaku do
Hali Gąsienicowej wiedzie już 'praktycznie po płaskim', oferując otwierający się tu cudowny widok na otaczający dolinę fragment Tatr Wysokich:
Przed samą halą szlak wiedzie przez chwilę w dół, co cieszy wchodząc, lecz irytuje, kiedy wraca się tym szlakiem zmęczonym całodziennym hikingiem ;)
Z Hali Gąsienicowej rozciąga się piękna, szeroka panorama m.in. na
Żółtą Turnię,
Granaty,
Kozi Wierch, Kościelec,
Świnicę,
Pośrednią i
Skrajną Turnię,
przełęcz Liliowe,
Beskid i
Kasprowy Wierch.
|
Hala Gąsienicowa. Widok na Granaty, Czarne Ściany, Kozi Wierch, Kozie Czuby, Zamarła Turnia, Mały Kozi Wierch, Kościelec, Mały Kościelec, Gąsienicowa Turnia, Niebieska Turnia, Świnica, Świnicka Przełęcz, Pośrednia i Skrajna Turnia, Liliowe, Beskid |
|
Szałas na Hali Gąsienicowej. W tle Czarne Ściany, Kozi Wierch, Kozie Czuby, Zamarła Turnia, Mały Kozi Wierch, Kościelec, Mały Kościelec,Gąsienicowa i Niebieska Turnia |
Oczywiście będąc w okolicy nie mogliśmy nie wstąpić na śniadanie do
Murowańca - nie ma to jak herbata z cytryną/kawa i jajecznica przed dalszą drogą ;)
Po chwili odpoczynku i podziwiania uroków Tatr ruszamy czarnym szlakiem na Mały Kościelec i przełęcz Karb. Podejście zaczyna się dość stromymi schodami, lecz trudności mogą być jedynie kondycyjne, nie ma tam bowiem trudności technicznych.
Podczas podejścia należy jednak uważać gdyż już tu mogą zagrażać nam spadające z góry kamienie. Nabierając wysokości cały czas oglądamy się za siebie, bowiem im wyżej tym piękniejszy widok na Czarny Staw, który przy słonecznej pogodzie ma z tej perspektywy cudowny kolor jasnego indygo.
|
Czarny Staw Gąsienicowy |
|
Czarny Staw Gąsienicowy, Żółta Turnia, Granaty, Czarne Ściany, Kozi Wierch, Kozie Czuby, Kościelec |
Przed nami natomiast pięknie prezentuje się szczyt Kościelca.
|
Kościelec |
|
Granaty, Czarne Ściany, Kozi Wierch, Kozie Czuby, Kościelec |
Po dotarciu na grań Małego Kościelca otwiera się piękny widok na
Dolinę Zieloną Gąsienicową. Widać stąd bodajże wszystkie stawy Gąsienicowe nie licząc dwóch z nich -
Zmarzłego Stawu Gąsienicowego w
Dolinie Czarnej Gąsienicowej i
Zadniego Stawu Gąsienicowego w Dolnie Zielonej Gąsienicowej :) Najbardziej widoczne i najłatwiej rozpoznawalne stawy to natomiast - po jednej stronie Czarny Staw (widziany cały czas za nami na podejściu), po drugiej natomiast:
Długi Staw Gąsienicowy,
Zielony Staw Gąsienicowy,
Kotlinowy Stawek,
Czerwone Stawki,
Kurtkowiec,
Dwoiśniaczek,
Litworowy Staw Gąsienicowy Dwoisty Staw Gąsienicowy.
|
Czerwone Stawki |
|
Pośrednia i Skrajna Turnia, Beskid, Kasprowy Wierch, Giewont, Długi Giewont i Uhrocie Kasprowe. Długi Staw Gąsienicowy, Czerwone Stawki, Zielony Staw Gąsienicowy, Kurtkowiec, Dwoiśniaczek, Dwoisty Staw Gąsienicowy |
Dalej idąc dalej wygodnym i dość płaskim szlakiem przebiegającym w większości po grani zmierzamy na przełęcz Karb. Grzbiet i ścieżka mocno zwężają się tylko raz - może to przysporzyć trochę dyskomfortu ludziom z silnym lękiem wysokości, ale jest ono długie jedynie na 1-2 kroki.
|
Kościelec, Niebieska Turnia, Gąsienicowa Turnia, Świnicka Kopa, Świnica |
Po dotarciu na Karb odpoczywamy chwilę i podziwiamy widoki na stawy, Świnicę, Kasprowy i wyniosłą piramidę Kościelca.
|
Szlakowskaz prowadzący na Kościelec - Szlak turystyczny bardzo trudny. Uwaga na spadające kamienie. |
|
Kościelec |
Kiedy jesteśmy na Karbie mamy trzy dostępne opcje:
- cofnąć się i zejść z powrotem do Czarnego Stawu (troszkę bardziej strome zejście od opcji drugiej - ja wolę tędy wchodzić do góry),
- zejść niebieskim szlakiem do Zielonego Stawu (ciut dłuższe, ale łatwiejsze zejście - fajne do schodzenia), a następnie po prostu z powrotem na Halę Gąsienicową lub od Dwoiśniaka wejść żółtym szlakiem na Kasprowy Wierch albo zielonym szlakiem na przełęcz Liliowe,
- lub - jeśli jest się na tyle doświadczonym i pewnym swoich możliwości, a pogoda (brak oblodzenia na północnych stronach, sucha skała - wspinaczka bez stabilnych punktów podparcia może skończyć się źle - brak burzy w pobliżu etc.) i przygotowanie sprzętowe na to pozwalają - wybrać czarny szlak na Kościelec.
My tego dnia zdecydowaliśmy się na właśnie 3. opcję ;)
Szlak na Kościelec zaczyna się kamiennymi schodami, po jakimś czasie przechodzi w kamienny chodnik.
|
Widok na Pośrednią i Skrajną Turnię |
Ścieżka co jakiś czas zmienia swój charakter. Po kilkuset metrach wędrówki od przełęczy napotykamy pierwsze utrudnienie - nieduży, kilku metrowy kominek, którym należy się wspiąć do góry.
O ile do góry wychodzi to zazwyczaj całkiem sprawnie, to wiele osób miało tu problem z zejściem. W tym miejscu część osób zawraca. Zawsze bardzo imponują mi ludzie, którzy potrafią na trzeźwo ocenić swoje możliwości i zawrócić kiedy warunki są dla nich za trudne - nie ważne, czy to wspinaczka, ekspozycja, mgła czy śnieg - każdy moim zdaniem powinien się tak umieć zachować w górach.
Wraz z nabieraniem wysokości odsłania się za nami widok na Halę Gąsienicową i coraz ładniejszy widok na stawy oraz stopniowo coraz szerszą panoramę Tatr Zachodnich.
|
Od lewej: Dolina Gąsienicowa Zielona, Beskid, Kasprowy Wierch, Giewont, Uhrocie i Małe Uhrocie Kasprowe. Na środku: Kopa Magury, Mały Kościelec, Królowa Rówień, Hala Gąsienicowa. W prawo: Dolina Suchej Wody, Czarna Dolina Gąsienicowa, Żółta Turnia. |
|
Kasprowy Wierch, Giewont i Długi Giewont |
|
Dwoisty Staw Gąsienicowy |
Po pokonaniu kominka szlak przechodzi w kamienistą ścieżkę i prowadzi dość łagodnie
|
Z widokiem na Żółtą Turnię |
aż do skalnej płyty, którą pokonujemy idąc po rysie/wypiętrzeniu (tu rezygnuje kolejna część ludzi).
Następnie przechodzi znów w skalistą ścieżkę, tym razem o większym nachyleniu, po jakimś czasie zmienia charakter na lekko wznoszący się chodnik. Otoczenie cieszy oko - z jednej strony wśród zieleni zaczyna się wychylać Kopa Kondracka i Małołączniak, z drugiej dominuje skaliste otoczenie.
|
Beskid, Małołączniak,Sucha Przełęcz, Kasprowy Wierch |
Po jakimś czasie szlak znów zmienia się w ostre, skaliste schody przechodzące tuż obok mocno nachylonej skalnej płyty.
A następnie znów wraca do dość wygodnej kamienistej ścieżki ;) Widoki w okół cały czas są imponujące, w miarę nabierania wysokości dostrzegamy
Giewont,
Czerwone Wierchy,
Tomanową Przełęcz i
Tomanowy Wierch Polski,
Smreczyński Wierch i
Bystrą.
|
Tomanowy i Suchy Tomanowy Wierch, Tomanowa Przełęcz, Głazista Turnia. W tle Czubik, Ornak, Wołowiec i Rakoń. Dalej Rochacze, Banówka, Pachoł, Spalona, Salatyński Wierch |
Dochodzimy do miejsca, gdzie szlak robi się trudniejszy, przebieg ścieżki nie jest już aż tak oczywisty, po drodze napotykamy duże kamienie i mocno nachylone płyty, które musimy pokonywać.
Następnie zaczyna się mała wspinaczka, najtrudniejszy w niej jest do pokonania kolejny kilkumetrowy kominek, tym razem trochę trudniejszy niż ten poprzedni, aparat niestety musiał trafić do plecaka bo zbyt chętnie 'chrzcił się' o skały.
|
Atak szczytowy ;) |
Prosto z kominka wychodzi się bezpośrednio na szczyt :)
Szczyt Kościelca (2155m n.p.m.) jest skalisty, nieprzesadnie szeroki jednak dający swobodną przestrzeń sporej ilości ludzi. Między dwoma wierzchołkami stosunkowo wąskie przejście, ze sporą ekspozycją, ale drugi wierzchołek zazwyczaj jest mniej zatłoczony. Z wierzchołka rozciąga się panorama całej Doliny Gąsienicowej wraz ze wszystkimi jej stawami oraz cała panorama Tatr widoczna wcześniej z Hali, Karbu i podejścia na Kościelec - od Giewontu, Czerwonych Wierchów i Tomanowego, przez Świnicę, Kozi Wierch, Granaty, Żółtą Turnię - wzbogaconą o
Zawrat, szczyty
Rysów i
Wysokiej oraz o
Wielką Koszystą i
Waksmundzki Wierch.
|
Wielka Koszysta, Waksmundzki Wierch, Skrajny Granat, Pośredni Granat, Zadni Granat, Czarne Ściany, Kozia Dolinka |
|
Skrajny Granat, Pośredni Granat, Zadni Granat, Czarne Ściany, Kozia Dolinka, Kozi Wierch, Kozie Czuby, Zamarła Turnia, Zmarzły Staw Gąsienicowy |
|
Kozi Wierch, Kozie Czuby, Zamarła Turnia, Zmarzła Przełęcz, Zmarzłe Czuby |
|
Rysy i Wysoka |
|
Panorama Tatr Wysokich z Kościelca |
|
Zawrat, Zawratowa Turnia, Niebieska Przełęcz i Turnia, Gąsienicowa Turnia i Przełączka, Świnicka Kopa, Świnica (na środku wierzchołek główny, po prawej wierzchołek taternicki) |
|
Pośrednia i Skrajna Turnia, w dole Zadni Staw Gąsienicowy |
|
Pośrednia i Skrajna Turnia, , Liliowe, Beskid, Kasprowy Wierch. W tle Zadnia Kopa, Bystra, Starorobociański Wierch, Smreczyński Wierch, Tomanowy Wierch, Tomanowa Przełęcz, Krzesanica, Małołączniak, Kopa Kondracka, Kondracka Przełęcz |
|
Dolina Gąsienicowa Zielona |
|
Liliowe, Beskid i Sucha Przełęcz. Na drugim planie Krzesanica, Małołączniak, Kopa Kondracka |
|
Mały Kościelec, Hala Gąsienicowa, Kopa Magury, Mała Kopa Królowa, Przełęcz między Kopami, Królowa Rówień, Wielka Kopa Królowa |
Na Kościelcu spędzamy dłuższą chwilę - odpoczywamy i rozkoszujemy się widokami. Niestety po pewnym czasie trzeba się zbierać do zejścia. Czyli najgorsze przed nami - idąc w dół eksponowane momenty dużo bardziej rzucają się w oczy, pokonywanie kominków jest też trudniejsze (następnym razem na ściance muszę w dół też schodzić zamiast zjeżdżać na linie, żeby nabrać większej wprawy) ;) W dół w związku z tym droga upływa nam wolniej, ale mimo wszystko i tak dość sprawnie docieramy z powrotem na Karb.
|
Fragment Kościelca, Świnica, Świnicka Przełęcz, Pośrednia Turnia |
|
Mały Kościelec |
W dół obieramy drogę niebieskim szlakiem w stronę Zielonego Stawu - po części po to, by urozmaicić sobie drogę i nie iść w drugą stronę identycznie, po części dlatego, że szlak w dół do doliny zielonej jest łatwiejszy a równie malowniczy ;) Spokojnie wytracamy wysokość idąc przez skalne rumowiska, za nami góruje piramida Kościelca, po boku Świnica, Pośrednia i Skrajna Turnia, przed nami rysują się stawy, mijamy wodospadzik opadający z Długiego Stawu.
|
Kościelec, Świnica |
|
Zejście z Karbu w kierunku Doliny Gąsienicowej Zielonej. W tle Zielony Staw Gąsienicowy, Kurtkowiec i Dwoiśniaczek |
|
Goryczka Kropkowana |
|
Kościelec, Zadni Kościelec, Zawratowa Turnia, Niebieska Turnia, Gąsienicowa Turnia, Świnica |
Następnie przechodzimy po kamieniach przez kolejny wezbrany potoczek - tym razem między Czerwonymi Stawkami a Kurtkowcem.
Dochodzimy do Zielonego Stawu, gdzie znów przychodzi moment na kontemplację widoków i odpoczynek na kamieniu wśród kwakania Kaczek Krzyżówek i pluskania Pstrągów Źródlanych. Z tej strony doliny widoki są znacznie łagodniejsze i bardziej zielone, w odróżnieniu od otoczenia Czarnego Stawu.
|
Zielony Staw Gąsienicowy |
|
Pstrąg źródlany |
|
Zielony Staw Gąsienicowy, Świnica, Pośrednia Turnia i Skrajna Turnia |
|
Zawratowa Turnia, Niebieska Turnia, Gąsienicowa Turnia, Świnica |
Po chwili odpoczynku wyruszamy w drogę powrotną. Początkowo idziemy wzdłuż malowniczego potoczka wypływającego z Zielonego Stawu.
Aż do Hali Gąsienicowej po prawej stronie szlaku towarzyszy nam natomiast piękny widok na
Grań Kościelców (oraz na Świnicę).
|
Kościelec, Kościelcowa Przełęcz, Zadni Kościelec |
Jak zwykle zahaczamy o schronisko - nic tak nie smakuje po porządnym spacerze jak miska bigosu, szarlotka i gorąca herbata z cytryną w schronisku ;)
Po jedzeniu kierujemy się w dół do Kuźnic. Mimo zbierających sie powoli chmur mamy jeszcze szansę pożegnać się z Kościelcem.
Na początku troszkę spaceru pod górę, potem już płasko bądź delikatnie w dół aż do Przełęczy między Kopami. Stąd mamy dwie opcje zejścia - żółtym szlakiem przez
Dolinę Jaworzynki (szlak na początku trochę bardziej stromy, niestety trochę zniszczony przez ulewy i schodzących poza ścieżkę 'turystów', potem natomiast prowadzący przez
Polanę Jaworzynkę, całkowicie po płaskim terenie, między starymi pasterskimi szałasami, aż do Kuźnic - ja preferuję zejścia tym szlakiem) lub niebieskim przez Boczań (po owych zaokrąglonych i wyślizganych, mokrych kamieniach przez las - tą opcję preferuje mój mąż). Obie opcje są podobne czasowo i satysfakcjonujące pod względem krajobrazowym. My tym razem wybraliśmy szybki marsz przez Boczań, a wszelkie dyskomforty zejścia złagodził widok Babiej Góry w oddali ze Skupniów Upłazu ;)
|
Babia Góra |
Fajnie opisane. Ile zajmuje przejście tej trasy?
OdpowiedzUsuńWedług czasów przewodnikowych ok. 5,5 h :) Ale trzeba doliczyć jeszcze czas na kontemplację widoków nad stawami, Karbie i na Kościelcu oraz na herbatę i bigos w schronisku - czyli ostatecznie wychodzi całodniowa wycieczka ;)
Usuń